JEFFREY CAMPBELL - model LITA DENIM SPIKE
VANS - model AUTHENTIC SHOES, color Porcelain
FABIO RUSCONI
ZARA
W maju pojawiło się kilka nowości w mojej szafie, między innymi kilka par butów :) Lity kupiłam na weekendowej przecenie za połowę ceny! Oglądając wtedy ten model, myślałam tylko o ich ślicznym kolorze - taki "babyblue", dopiero po otwarciu paczki zauważyłam, że mają dżinsową powłokę i doczytałam ich dokładną nazwę "denim", heh. Ale i tak uważam, że są piękne, jeszcze tylko zastanawiam się do czego i kiedy je założę ...
Vans'y już chciałam od dłuższego czasu. Tutaj równieź polowałam na kolor jasno-niebieski (Placid Blue), ale nigdy nie było mojego rozmiaru (38), więc zadowoliłam się trochę ciemniejszym.
Trampki na platformie i delikatne balerinki przywiozłam jeszcze z Włoch, kiedy to zakupy zapełniały większość naszych wieczorów :)
Szpilki z Zary to mój ostatni zakup. Nie do końca jestem ich pewna, ze względu na ich wysokość i podbicie z przodu, ale z drugiej strony mają tak śliczny kolor, że nie mogłam się dosłownie im oprzeć :P Do tego wzięłam wkładki skórzane, zobaczymy, może coś pomogą :)
In May a number of new pieces appeared in my closet, including a few pairs of shoes :) I bought the Lita during weekend, half-priced! Seeing then this model I only thought about their lovely color - "babyblue". After opening the package, I noticed that they have a denim coat and I read the exact name of the model "denim", heh. But still, I think they are beautiful, yet I wonder what and when to bet ...
I've been craving for Vans for a long time. I was hunting for the light blue ones (Placid Blue), but my size was never available (38), so I contented myself with a little bit darker ones.
Platform sneakers and delicate ballerinas are brought from Italy, where we spent most of our evenings shopping :)
High heels from Zara are my lastest purchase. I'm not entirely sure about them because of their height and raise in the front, but on the other hand they are such a lovely color that I couldn't resist them :P I took some leather inserts, we'll see, maybe they'll help :)
Weri
lity są przepiękne! Dużo zapłaciłaś?
OdpowiedzUsuńKupiłam je podczas weekendu w którym wybrane modele były -50% :) Model jeszcze jest na ich stronie internetowej!
UsuńVANSY! ♥
OdpowiedzUsuńtaaak lity piękne ! :*
OdpowiedzUsuńI nawet wygodne :P
Usuńlity i vansy super!
OdpowiedzUsuńte sandały Zarowe chodzą za mną i chyba nie dadzą mi spokoju, jak wreszcie ich nie kupię;p
OdpowiedzUsuńTak właśnie było u mnie :P
UsuńPierwsze sa przecudowne <3 w ogole podobaja mi sie te buty :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w Vansach:)
OdpowiedzUsuńpiekne vansy i conversy! :))
OdpowiedzUsuńIt's better than I would excepted
OdpowiedzUsuńHmm?!
UsuńTe conversy aaaaa! <3
OdpowiedzUsuńjestem zakochana w drugiej parze :)
OdpowiedzUsuńświetne trampki
OdpowiedzUsuńCo to za sztuka kupic na miesiac piec par drogich butow i obwieszac sie markami? ISztuka jest ubierac sie inaczej od mas, znajdowac perly w niskich cenach i przecierac modowe szlaki. Chcialabym jako mloda osoba zarabiac tak aby 5 par drogich butow i zagraniczny wyjazd na zakupy nie bylo dla mnie problemem, ale raczej glupio byloby mi sie z tym obnosic.dziwne zjawisko te bloggerki-czy to juz targowisko proznosci?
OdpowiedzUsuńHej! Nie chcę, żeby to co napiszę zabrzmiało jakoś wyniośle, ale skoro mnie stać na te 5 par butów, to chyba mam prawo je kupić i pokazać na własnym blogu? Ja osobiście nie lubię szmateksów lub H&M'u (myślę, że o to Ci chodzi?) Mi te buty bardzo się podobają (o dziwo!) i najwyraźniej kilku innym osobom również. Ktoś może np nie wiedzieć o pewnych butach/markach ewentualnie się zastanawiać nad zakupem - tutaj ma szanse dowiedzieć się czegoś więcej pisząc nam np maila. Zresztą na naszym blogu (bynajmniej przy moich postach) sama stylizacja nie jest na tyle ważna co wybrane rzeczy jak buty czy biżuteria :)
UsuńPozdrawiam W.
Kupowanie butów nie musi być sztuką. Jeśli kogoś stać i ma na to ochotę może nawet kupić 100 par. Jeżeli dodatkowo opisze je na swoim blogu, wiele osób będzie mogło na tym skorzystać.
UsuńPoza tym nie wszystkie blogi muszą być o kupowaniu pereł w niskich cenach. Zwłaszcza, że te "perły" nie zawsze są lepsze niż drogie markowe ciuchy.
Kupowanie drogich ubrań i chodzenie w nich, czy też prezentowanie ich na własnym blogu nie jest obnoszeniem się.
Targowisko próżności? Mnie jest miło, kiedy widzę ładnie ubrane osoby, a nie obnoszące się biedą.
Przestańcie zazdrościć ludzie...
Natalia
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam Weronika
Weri, a ja kupiłam kilogram ziemniaków i główkę kapusty! Zaraz wrzucę foty ;D
OdpowiedzUsuńHaha dawaj na maila antimessblog@gmail.com :)
UsuńW.
Zastanawiam się nad kupnem właśnie takich vansów w takim kolorze, polecasz? ;)
OdpowiedzUsuń