Parę dni temu mój tata wrócił z 10-dniowej wycieczki na Seszelach. Poniżej parę zdjęć, które mnie szczególnie zaciekawiły. Oglądając je za każdym razem, myślę że to właśnie mógłby być raj na ziemi :) Dzisiaj tylko zdjęcia, w następnym poście dopiszę parę krótkich notek, jak już uzyskam niezbędne informację od samego podróżnika. Miłego oglądania!
Seychelles, czy też po polsku Seszele, to jak wiecie/widzicie państwo wyspiarskie na Ocenie Indyjskim położone 1600km od wybrzeża Afryki. Sąsiadami są Mauritius, Reunion i Malediwy - jedna z tych wielu wysepek wystarczyłaby mi na skromną podróż poślubną ;)
źródło http://www.odyssei.com/images/maps/big/seszele.jpg
podobno najpiękniejsza plaża na całych Seszelach
co ciekawe - w odróżnieniu od np Malediw - plaże na Seszelach są niezwykle wąskie, a na wyspach występują ciemne skały, bujnie obrośnięte
moje ulubione zdjęcie!
sztuczna wyspa i jej "osiedla" ;)
podobno po powrocie z takiej wycieczki żadna ryba podawana w restauracji nie smakuje już tak samo
zółw i tata we własnej osobie ;)
nie brakowało luksusowych jachtów np z Kataru
statek przemysłowy (??) z drutem zabezpieczającym przed somalijskimi piratami
No to aż mi się nieco cieplej zrobiło ;)
Weri
Super post, fajnie mieć takiego podróżnika w domu. Już wiem po kim odziedziczyłaś pasję do podróży kochana .Piękne miejsce, fotki i czekam na dalszy ciąg relacji z podróży :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Haha, dzięki :*
UsuńJakim aparatem były robione zdjęcia? Bardzo miłe fotki!
OdpowiedzUsuńTelefonem niestety tylko ;) Samsung Galaxy S4
UsuńSzczesciarz z taty, ze mial okazje zobaczyc takie miejsce :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam! :)
Usuń